Drogie mamy!
Wszystkiego naj w dniu Waszego święta :)
Miałam "małą" przerwę w blogowaniu.
Nie znaczy to, że w tym czasie obijałam się koralikowo ;)
Efekt mojej pracy
Tak jak pisałam wcześniej moja "trójkątowa miłość" nadal kwitnie :)
Gwiazdka zszyta jest z 5 trójkątów (podobnych do hematytowego, na którym zawieszona jest gwiazdka).
Scieg peyote, moja ukochana żyłak 0,20, TT004, TT002.
W środku gwiazdka jest pusta.
Wyszła tak sztywna, że nie trzeba jej było wypełniać koralikami.
Gwiazdka jest przecudna! Naprawdę zazdroszczę umiejętności.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, jeśli pamięć mnie nie zawodzi, to przez jakiś czas były w Świecie Koralików igły 0,45mm... czy mogę liczyć na ich rychły powrót do asortymentu? (:
Ale piękna!
OdpowiedzUsuń